BIMBI.pl

Mam nadzieję że moja córcia też polubi kąpiele

Syna pierwszy raz kąpałam sama w szpitalu pod okiem położnej,w razie gdybym miała pytania,
dzięki temu poczułam się pewnie,mały był kąpany co drugi dzień w wanience,codziennie był obmywany,
za granicą radzi się by kąpać dziecko co drugi dzień,by nie naruszać jego ochronnej flory bakteryjnej i
unikać nadmiernego stosowania kosmetyków na skórę dziecka.
Teraz zamierzam robić tak samo.

Teraz podobno tak jest, że dzieci nie są kąpane w szpitalu ponieważ dziecko powinno zachować ochronną florę bakteryjną. Nie wiem czy w każdym szpitalu to obowiązuje w tym co ja rodziłam dzieci nie były kąpane. Ja bym bardzo chętnie popatrzyła na kąpiel mojego dziecko, bo później po przyjeździe do domu czułabym się pewniej jakby mi ktoś pokazał jak kąpać niemowlaczka, jak trzymać itd - teraz mam trochę z tym problem. Moje dziecko zostało wykąpane dopiero jak wyszło ze szpitala i to nie tego samego dnia, tylko dzień później czyli 5 dnia, nie wiem czy nie za późno. Nasza pierwsza kąpiel nie była za bardzo udana, wody było za mało i maluszek płakał, ale nikt nas tego nie nauczył, nie pokazał...

To bardzo dziwne, u nas kąpią maluszki, uczą mamę, a nawet tatę

Mandarynko jak będziesz mieć wizytę patronażową poproś koniecznie położną o instruktarz kąpieli i pielęgnacji. Po za tym małe dzieci czują się bezpieczniej kiedy kąpie je tato

blacksoullena napisał(a):za granicą radzi się by kąpać dziecko co drugi dzień,by nie naruszać jego ochronnej flory bakteryjnej i
unikać nadmiernego stosowania kosmetyków na skórę dziecka.

Ja stosuję tą zasadę.

MANNDARYNKA napisał(a):Teraz podobno tak jest, że dzieci nie są kąpane w szpitalu ponieważ dziecko powinno zachować ochronną florę bakteryjną. Nie wiem czy w każdym szpitalu to obowiązuje w tym co ja rodziłam dzieci nie były kąpane. Ja bym bardzo chętnie popatrzyła na kąpiel mojego dziecko, bo później po przyjeździe do domu czułabym się pewniej jakby mi ktoś pokazał jak kąpać niemowlaczka, jak trzymać itd - teraz mam trochę z tym problem. Moje dziecko zostało wykąpane dopiero jak wyszło ze szpitala i to nie tego samego dnia, tylko dzień później czyli 5 dnia, nie wiem czy nie za późno. Nasza pierwsza kąpiel nie była za bardzo udana, wody było za mało i maluszek płakał, ale nikt nas tego nie nauczył, nie pokazał...

U mnie w szpitalu kąpie się dziecko na drugi dzień po urodzeniu. Kąpią je pielęgniarki. Ja osobiście nie mogłam na to patrzeć... Złapią jak kurczaka i pod bieżącą wodą myją, potem smarują emolientami- dosłownie leją, nawet po oczach... rach ciach i po sprawie. W domu Ninę pierwszy raz kąpała moja mama a ja patrzyłam Potem kapałam już z mężem ręce trochę drżały a teraz to już rutyna

Widzisz a w szkole rodzenie tyle opowiadają o kąpaniu i żeby uważać na to i na tamto a w szpitalu pod kran i się nie przejmują...
Jeśli chodzi o kąpanie to trochę mam problem, nie wiem jak trzymać maluszka, strasznie się wierci i boję się, że wyślizgnie mi się główka, na razie kąpię go razem z mężem. Mały lubi się kąpać, nie płaczę, ale wierci się strasznie.

A co ile kąpiecie swoje dzieci? Ja przyjęłam, że kąpiemy co drugi dzień.

Połóż małego sobie na przedramię tak aby główka była w zagięciu łokcia. Jeśli mimo to Ci niewygodnie to może kup wkładkę do wanienki z gąbki wtedy tylko dłonią główkę będziesz podtrzymywać. Co do ruchliwości będzie coraz gorzej Moja Nina to tak już chlapie, że cała podłoga pływa a kąpiemy ją co drugi dzień.

No to mnie pocieszyłaś Może z czasem nabiorę pewności siebie w tym kąpaniu, póki co mąż go trzyma, ale wiem, że przecież nie zawsze przy mnie będzie. Spróbuje z tą wkładką do wanienki, a możesz jakąś polecić? Są jakieś rodzaje tych wkładek?

Różnią się tylko kształtem. Ja mam taką http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... BA&dur=358
jest jeszcze tzw. foczka ale to już dla starszych dzieci.

z czasem napewno sie dojdzie do wprawy