Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
u mnie emi ustala kiedy chce spac kiedy chce sie bawic
teraz niestety w nocy jest jeszcze gorzej budzi mi sie sredni co poltorej do dwoch godzin i nie idzie ja uspac bo niestety ciemno nie jest w pokoju obok telewizor tesciowej gra prawie do 5 rano no a za rachunki musimy placic my
Ci, którzy gubią skrzydła, noszą pawie piórka w dupie.
ja zdecydowanie zarzadzam czasem mojej córki, ma ustalone pory snu i kapieli, osiłki tez staram sie dawac o tych samych porach, wiadmo ze nie zawsze wszytko jest jak w zegarku ale stram sie byc systematyczna i konsekwentna
mój synek stale zmienia sobie rytm dnia;) wstaje kiedy mu się chce, ze spaniem tak samo. Jak nie ma ochoty, to nie zagonisz go do łóżka za żadne skarby świata - taki zawzięty i uparty. Dobrze, że teraz chodzi do przedszkola to wcześniej wstaje i automatycznie wcześniej pada zmęczony, wtedy mam czas na nadrobienie zaległości:)