Strona 4 z 5
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
11 lip 2012, o 19:54
przez margolcia
Ja ostatnio zaczęłam kompoty gotować mojej maludzie, bez cukru oczywiści i mały zapija się tym. Samej wody za bardzo nie chce pić ale jak poczuje kwas z owoców to zaraz wypije do dna. Zastanawiam się czy cytrynę mogę mu wcisnąć, bo wcześniej jak ja coś zjadłam z kwaskiem cytrynowym to zaraz go wysypywało.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
7 gru 2016, o 11:45
przez ajama
Ja odczuwam różnice pomiędzy wodą źródlaną np. Żywiec a wodą z kranu
Dla mnie (i mojej rodziny) ma inny smak. Dziecku od małego daje Żywca i bardzo lubimy tę wodę.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
9 gru 2016, o 21:54
przez aniakater
Tylko żywiec to woda źródlana. Praktycznie nie ma żadnych wartości.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
20 cze 2017, o 20:01
przez marcika
U mnie dzieciaki piją wodę. Pierwszy rok z racji tego, że nie chciały pić dawałam słodzone napoje, ale im starsze tym definitywnie je ograniczałam. Obecnie wody idzie u nas tyle, że od jakiegoś czasu zamawiamy do domu całe bańki. Koleżanka poleciła mi tą firmę
https://www.darnatury.pl/ekspresowe-zamawianie-wody i rzeczywiście woda od nich pyszna, a tak naprawdę wychodzi nas to taniej niż woda butelkowana, nie mówiąc już o wygodzie. Szczególnie jak mieszka się na 3 piętrze bez windy. Wniesienie 2 zgrzewek wody dla mnie to nie było wcale proste zadanie.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
18 lip 2017, o 09:09
przez aniakater
A to nie lepiej kupić dzbanek filtrujący? To dość spora oszczędność.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
24 sie 2017, o 11:55
przez aniakater
Ja wolę filtrować. Po przegotowaniu trzeba czekać, aż ostygnie.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
24 sie 2017, o 17:41
przez Danielcz
Też słyszałem, że dzbanek filtrujący jest dobrym rozwiązaniem. Raz w miesiącu wystarczy w nim wymienić filtr.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
2 wrz 2017, o 13:25
przez Elwirka1
Dziekuje za inspiracje tez zaczne robic soczki
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
7 lut 2018, o 11:34
przez aniakater
Danielcz napisał(a):Też słyszałem, że dzbanek filtrujący jest dobrym rozwiązaniem. Raz w miesiącu wystarczy w nim wymienić filtr.
A to prawda. A same filtry zbyt drogie też nie są.
Re: a jak tam z piciem...
Napisane:
31 lip 2018, o 12:16
przez kokosanka
Moje dzieci piją wszystko, wodę, herbatki, soki, napoje. Nie ma z tym większych problemów. A staram się, zeby zwłaszcza w takich upałach, pili sporo. Hitem jest kubuś waterr czysta woda, z wygodnym niekapkiem, idealna do szkoły czy na wycieczkę, bo nie rozleje się w plecaku.