Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
My już z Lenką nie śpimy w pokoju. sama śpi ładnie w łóżeczku, budzi nam się raz w nocy i nad ranem potem. Nianie mamy i się sprawdza. Pierwszej nocy jak się przenieśliśmy z mężem do siebie to o 24 poszliśmy po Lenę ale już drugiej nocy sama spała. Nie płacze bez nas, spokojnie śpi. Myślę, że to na dobre nam wyjdzie. Ona śpi już przed 21 światło ma zgaszone, a my i oglądnąć coś lubimy czy pogadać, a przy niej w pokoju trzeba było być ciuchutko. Ona w dzień nauczona jest spania w hałasie, nic jej nie przeszkadza, ale wieczór ma już ciszę do spania, spokój... W nocy jak się budzi przebieramy ją jak trzeba, karmię ją u niej w pokoju na fotelu i wraca spać do łóżeczka, a nad ranem idzie do nas do łóżka.
Ja poczułam instynkt jak tylko zobaczyłam na usg moją fasolkę... Teraz synek ma już 5 msc, a ja jestem w nim zakochana. W córce zresztą też - choć ma już 5 latek.
Na USG większość dziewczyn mięknie, nawet jak to ciąża nieplanowana niby ma się świadomość, ze jest się w ciąży, ale jednak ten dźwięk bicia serduszka jest nie do opisania