Witajcie. Bardzo lubię swoje włosy, ale w trakcie niedawnych upałów okazało się, że rozpuszczone włosy to nie jest dobry wybór, natomiast ciągle czesanie i upinanie jest po prostu meczące. Dlatego chce coś pozmieniać, może nie będzie to bardzo krótka fryzurka, ale na pewno radykalne cięcie. Coś co raz ułożone daje się okiełznać przez cały dzień. Wymyśliłam dla siebie taką fryzurę:
fot. http://www.jeanlouisdavid.pl/fryzury/
Wydaje mi się, że taka (dosyć długa) grzywka przykryje moje wysokie czoło. Czy taką fryzurę długo się układa? Jakie są Wasze spostrzeżenia? Widzę mijając osoby na ulicach, że to popularny wybór, nie wiem, być może jakaś aktorka ma podobną fryzurę, ale wydaje mi się, że to bardzo gorący trend. Liczę zatem na to, że ktoś mi wyjaśni czy ciężko ją ułożyć i jak to zrobić (tzn. czego użyć: prostownicy?) I jeszcze jedno - jak często trzeba przycinać włosy, by utrzymać taki "kształt"?