BIMBI.pl

Hehe, a czego nie nosi. Mam dosłownie wszystko - klucze i pilot od bramy wjazdowej na teren posesji, klucze od domu, klucze od garażu, pilot od auta, kosmetyczkę, portfel, etui z wizytówkami, etui z kartami, woda niegazowana, 3 komórki, tablet, no od cholery tego jest. A torba waży chyba z 8kg.

oj u mnie ostatnio znalazła sie skarpetka córki a tak to standard klucze, picie, dokumenty no i ostatnio coraz częściej dzieciowe rzeczy (picie, przekąska, pieluchy)

Zależy w jakiej torebce...

-w codziennej mam wszystko (łącznie z młotkiem...), a sama torba jest gigantyczna
-w takiej na extra okazje (skórzana, z http://www.chiara-online.pl/), to mam tylko kilka rzeczy, ale i samą tą torebke wyjmuję z szafy ze 3 razy do roku


No i jeszcze mam plecak - jak idziemy biegać, tez wyładowany, że się czuje jak ciężarowiec

młotka to ja nie mam ale znajdzie sie to co czasem nietypowo potrzebne ,np jakis maly śrubokręcik zapalniczka czy zapałki.. torebka to taki "worek" na czasem potrzebne rzeczy...

Ooo śrubokręcik obowiązkowo:)

dla mnie klucz 10 jest obowiazkowy bo zawsze smieje sie z narzeczonym ze tego w samochodzie nie ma:)

Różne rzeczy noszę w torebce Ale jest kilka elementów stałych Są to: komórka, klucze, chusteczki higieniczne, portfel, opakowanie tabletek przeciwbólowych, pilnik do paznokci i tic-tacki A reszta to już zależnie od sytuacji i wielkości torebki

Marcia77 napisał(a):no u mnie jest podobnie..i nigdy nic nie moge znalezc

największym problemem jest znalezienie kluczy... już nawet długa smycz nie pomaga. Chłopak kupił mi taką małą latarkę, co bym mogła szybciej znaleźć cokolwiek:D

Ja zawsze trzymam klucze w osobnej małej kieszonce w torebce, a do tego mam do nich przyczepioną maskotkę, żeby łatwo było wymacać, gdzie są, jak już przez przypadek wrzucę normalnie do torebki

U mnie ani smycz, ani maskotka nie pomagają... Torbę mam zawsze dużą i pełną... wszystkiego