BIMBI.pl

Ja potrafię bardzo bardzo długo nie włączać telewizora i jakoś mnie nie ciągnie W zeszłym roku np. jak nam się coś popsuło przy antenie i nie odbierał żaden kanał to przez ponad 3 miesiące nie mieliśmy tv w ogóle i luz
Zresztą, Franio niby w wieku "bajkowym", a się ich nie domaga I tak sobie żyjemy, płacimy abonamenty za te wszystkie super-hiper-ekstra kanały i z nich nie korzystamy

A to nam raz też padł TV i szkoda nam było kasy na nowy heh to chyba z pół roku tak stał rozwalony i nie był włączany

telewizor to podstawa jak jestem w domu caly czas ogladam

ja moge nie ogladac.... cale dnie moze byc telewizor wylaczony... a najdluzej wytrzymalam kiedys za dawnych czasow na obozie harcerskim ( ! ) tzn az 3,5 tygodnia

to straszny pożeracz czasu, dlatego staram się nie włączać często ... nie miałam jakiejś olbrzymiej przerwy od tv, ale z pewnością bardzo długo wytrzymałabym bez tego pudełka ...

Bez telewizji bardzo długo, nawet zastanawialiśmy się z meżem czy nie pozbyć się zupelnie telewizora kiedy dziecko przyjdzie na świat.

Ja wytrzymałabym nawet miesiąc nie oglądając telewizji. Zresztą mam tyle obowiązków na głowie, że nie mam czasu na oglądanie, czasami jak mam wolne, albo na urlopie ogladam powtórki

haha u mnie to czasem włączony jest, a i tak nie oglądam, to wyłączam , bo po co ma prąd ciągnąć - oglądam namietnie mecze , wydarzenia sportowe ważniejsze... moi chłopcy oglądają bajki na mini-mini i na dvd , ale raczej w drugim pokoju... a ja wieczorkiem coś tam pooglądam, czasem w dzien, ale często sa takie dni, kiedy nie włączam tv wcale, bo mi tego nie brak śmieją się ze mnie czasem , że nie na czasie jestem z wiadomościami, ale jak tv wyłączony bądź właczony,a nie patrze i nie słucham to i nic nie wiem... gazet też raczej nie czytam , chyba, że mama przyniesie z pracy, bo tam od takiej babki ciągle dostaje sterty gazet - ja z nich wyciągam co ciekawsze przepisy kulinarne a czytam w sumie tylko takie dla rodziców i dla kobiet w ciąży - i to tez teraz rzadko, bo 3 ciąża to nie chce mi się 10 razy czytać o tym samym ale jak jest jakaś bajka czy coś dołączonego to kupuje ja czy moja mamuśka aaa i kieyś namiętnie czytałam NL jak była jeszcze kibicowska

Ja mam włączony nieraz telewizor jak jestem sama, najśmieszniejsze jest to, że go w ogóle nie oglądam ale jak tak sobie gra to jakoś lepiej się czuje tak dziwnie samemu się siedzi w zupełnej ciszy, a tak to mam wrażenie jakby ktoś był i do mnie mówił, może to trochę głupie, ale nie przepadam za absolutną ciszą.

Ja mam tylko tvn i czasami włączę jak coś ciekawego leci