Nie oglądam telewizji zbyt często. Właściwie to jak kiedyś przeprowadzał się do innego miasta to nie miałam telewizora przed dobre kilka miesięcy. Już nie pamiętam dokładnie ile to trwało... jakieś trzy albo cztery miesiące. Gorzej by było gdybym była pozbawiona dostępu do internetu
Wtedy nie byłoby już tak różowo, ale telewizja nie stanowi dla mnie większego problemu. Zazwyczaj oglądam tylko wiadomości albo ewentualnie transmisje z meczów siatkarskich. Filmy i seriale zazwyczaj oglądam przez internet.