BIMBI.pl

Nic konkretnego wczoraj w telewizji nie było, a nie chciało mi się szukać w płytach jakie tam mam filmy . Dzisiaj jak nie zansę to obejrze sobie nowy serial "Pryzjaciółki" zapowiada się ciekawie, taki damski w sam raz dla mnie, ja tam lubię takie dramaty serialowych koleżanek, zwłaszcza, że aktorki też mi przypasowały:D

Dla mnie tv mogłaby nie istnieć, duzo bardziej wciaga mnie internet

Taaak internet wciąga bardziej, co widać . Jak jestem w domu to nie mogę się oprzeć temu, żeby nie wlączyć telewizora, komputera zresztą też , ale mogę się pochwalić, że jak musze to wytrzymam bez tv Raz w roku wyjeżdzam w takie miejsce pod namiot nad morze, gdzie nie ma cywiliacji, nie ma praktycznie nic oprócz sklepu oddalonego ok 800 metrów dalej. Czuje się tam fantastycznie i jakoś zapominam o istnieniu tv
Ale to tak wlaśnie jest jakbyśmy nie mieli to byśmy nie oglądali a jak jest to się ogląda głupoty

internet owszem wciaga - tu sie zajrzy na fb , tu na bimbi... i tak czas leci - a to odpisze na maile , a to porozmawiam z kolezanka, a to cos innego... ale nie siedze cale dnie od rana do nocy - za to co jakis czas "wpadam" na chwilke

Ja też cały czas nie siędzę w necie, telewizor potrafi grać długo, ale to dlatego, że ja nie lubię siedzieć sama w domu i lubie jak coś gada

ja mam podobnie, jestem np. w kuchni a telewizor sobie gra

Przyjemniej jest z telewizorem , mój mąż mówi, że telewizor nie pochłania tak strasznie dużo prądu i żebym spokojnie sobie oglądała nie przejmując się wszystkim To pewnie jeszcze zależy o tego czy to plazma czy lcd, ten drugi tym podobno pochłania mniej prądu Telewizor w dzisiejszych czasach jest praktycznie w każdym domu, ja osobiście nie znam ludzi u których by nie było, nawet bardzo stare działające ale są

właśnie znajomi już jakiś czas nie mają bo im się zepsuł (mieli taki mały stary ) Ale widzę że znajomej to bardzo przeszkadza i namawia męża na zakup nowego Może go uprosi ...
Mój mąż bez wieczornego oglądania by się nie obył MUsi być i tyle

Gdyby u ns popsuł się telewizor pewnie bym się od niego odzwyczaiła. Oglądam coś , bo jest, ale jakby nie było to bym włączyła radio i by mi wystarczyło. A jakbym chciała coś obejrzeć, jakiś film to zawsze można na komputerze Telewizja dla mnie jest bo jest i mam tam jakieś swoje seriale, ale nie jestem z nimijakoś specjalnie związana.

Ja planuje wyrzucić tv całkowicie. Byłam tera zna wakacjach- 3 tyg bez tv, było pięknie. Nawet się nei spodziewałam, jak brak tv moze być relaksujący:)