Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Nie bardzo mam czas na oglądanie seriali, ale ostatnio oglądam"Brzydulę" a to z racji tego, że akurat w tym czasie wracamy do domu i jemy obiad, a telewizor jest przeważnie włączony. Banalny serial i nie wymaga żadnego zaangażowania i myślenia...
Ja uwielbiam "M jak Miłość","Na wspólnej","Dr House","Dom nad Rozlewiskiem","Londyńczycy","Tancerze".A z tych starszych to:"Adam i Ewa","Słoneczny Patrol","Beverly Hills 90210","Daleko od szosy"...i wystarczy.Ale i tak pewnie o czymś zapomniałam.
Ja również bardzo lubię "M jak miłość", "Doktor House"- jest to bardzo intrygujący serial. Oprócz tego uwielbiam CSI Miami i Nowy Jork, często oglądam "Bez śladu", Dowody zbrodni". Lubię "Gotowe na wszystko". Kiedyś bardzo lubiłam "Brzydulę" i żałuję, że już się skończyła. Ale teraz jest "Majka" i też bardzo ją lubię. Czasem także oglądam meksykańskie i brazylijskie telenowele mimo że czasem są denerwujące.
Spotkałam się z opinią, że ludzie oglądający seriale i sitcomy to ludzie mało inteligentni i ubodzy w uczucia wyższego rzędu.Ja osobiście nie zgadzam się z tą opinią, gdyż większość seriali jest odbiciem naszego ludzkiego życia. To nie są jakieś wyimaginowane, nieziemskie bajki- tylko sytuacje z którymi albo sami się zetknęliśmy, albo słyszeliśmy o nich.Oglądając taki serial wielu ludzi utożsamia się z bohaterami i wraz z nimi przeżywa ich troski, a cieszy się z sukcesów.Ja bardzo lubię oglądać seriale z wyższych sfer np."DYNASTIA", gdzie świat pokazany jest mi obcy i wczuwając się w perypetie bohaterów choć przez 30 min.odcinka czuję się jakbym tam była.Czy marzenia to grzech?