BIMBI.pl

Mój synek też bardzo lubi noszenie na rączkach z reszta jak każde dziecko, ale staramy się tak bardzo go nie nosić, bo jak zostaje sama to sobie rady nie daję Jak synek leży w łóżeczko i krzyczy, ze chce na rączki to mówię do niego, że mamusia nie ma siły i że nic mu się nie dzieje jak sobie poleży a ja będę koło niego i będziemy "rozmawiali"
Najgorsze jest jak dziadkowie rozpieszczają i bez przerwy noszą na rękach, byłam ostatnio u mamy i ciągle go ktoś nosił i jak wróciliśmy to płacz bo chce na ręce.

mój Piotrek sam się odzwyczaił jak odkrył że fajniej jest chodzić samemu

Mam nadzieję, że jak mój synek będzie już chodził to już mniej będzie wołał na ręce ale to jeszcze z pół roku, póki co nosi go babcia

moi tesciowie też corcie przyzwyczaili ale teraz jak jesteśmy razem nosze ja albo w nosidełku albo zabawiam. Czasem wystarczy dac jej zabawki i po krzyku. Zapomina o noszeniu

Moja mam nosi ciągle wnuczka na rękach,ja mu tłumaczę że bolą mnie plecy i ostatnio po prostu nie mogę go nosić, i słuchajcie jak położę małego w łóżeczko, bawi się ładnie, pogadam z nim a jak tylko babcia podejdzie to wyciąga ręce i jest płacz nauczył się, że babcia weźmie zawsze