Strona 3 z 6

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 4 gru 2012, o 21:00
przez Fallenka
Ajisija polecam i to bardzo :-D
Powiem tak właśnie siedzę na kanapie z laptopem na kolanach jedną nogę mam opartą o koło wózka i delikatnym ruchem bujam całą gondolą dzięki czemu mój aniołek smacznie śpi :-)

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 17 cze 2013, o 10:42
przez gosha
Jak mogę poradzić to wybierajcie wózki z piankowymi kołami. Ja miałam pierwszy wózek mojego starszego dziecka na kołach pompowanych. po pół roku zmieniłam na piankowe w wózku Chicco. Tu nie ma problemu z: 1. wagą, 2. wygodną, 3. zwrotnością no i przede wszystkim nie ma wpadek jeśli chodzi o konieczność dopompowywania wózka. A w tym pierwszym coś takiego mi się zdarzyło, ja chcę isć na spacer a ja powietrza w kołach nie mam, a co gorsza pompki pod ten konkretny samochodowy wentylek również brak. Męża w domu również brak... wpadłam w furię. Naprawdę polecam tego typu wózki z piankowymi kołami.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 06:06
przez Morena
Ja mam koła w wózku pompowane i tylko raz były pompowane a teraz już drugie dziecko używa wózka .

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 10:58
przez annaks
To jest różnie, aj mam pompowane koła w wózku, pompkę do nich i myślę że nie będzie tak źle. A szwagierka ma piankowe koła, wózek jest lekki, ale ona narzeka na te koła, że nie wszędzie przejedzie i takie tam. Także pewnie trzeba spróbować.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 12:08
przez Azja
Ja też uważam, że pompowane lepsze. Miękko jeżdżą po dziurach, dobrze amortyzują wertepy i nie wycierają się jak pianka.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 12:11
przez MagdaF
Ja też mam wózek z czterema pompowanymi kołami i prowadzi się bardzo dobrze, fajnie amortyzują i lekko się jeździ wózkiem.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 13:23
przez gosha
Ja nie zauważyłam aby moje piankowe się wycierały.
wszystko zależy od tego gdzie my jeździmy z dzieckiem na spacery, bo jeśli to są wertepy leśne to wiadomo duże koła prędzej przebrną ale jak jest to jazda miejsca to dla mnie piankowe są o wiele bardziej praktyczne, wygodniejsze.
NO i chyba kwestia gustu, mnie się nie podobają takie duże koła. może tylko ja tak mam :)

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 14:47
przez olek
Gosha nie jesteś sama! Ja jestem posiadaczką 2 wózków, z kołami pompowanymi i piankowymi. I sęk w tym, że ten pierwszy stoi w garażu i czeka na wizytę u wulkanizatora. Koło poszło i tyle. Zakupiłam sobie nowy (z kołami pompowanymi ), bo urodziła nam się córeczka i jestem bardzo zadowolona. Fajnie się prowadzi, bardzo lekko, a chodzimy na spacery po mieście i po drogach gruntowych. Obecnego nie zamieniłabym na żaden inny. A tamten to chyba oddam potrzebującym ,bo i tak się kurzy.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 18 cze 2013, o 20:36
przez Kasiiiaaa
U mnie w pierwszym wózku, przy starszej córci były koła piankowe. Twardo się prowadził, a po gorącym lecie starły się opony, ten cały protektor i koła były łyse. Nie wyglądało to ładnie, a po deszczu wózek mi się ślizgał po drodze. Jeździłam po asfalcie i betonowym chodniku... Ale u nas (choć nie znam w Polsce miasta gdzie jest inaczej) chodniki są dość wyboiste, krzywe płyty, dziury... Tym razem mam koła pompowane i jest super.

Re: Co myślicie o tym wózku?

PostNapisane: 20 cze 2013, o 20:01
przez olek
olek napisał(a):Gosha nie jesteś sama! Ja jestem posiadaczką 2 wózków, z kołami pompowanymi i piankowymi. I sęk w tym, że ten pierwszy stoi w garażu i czeka na wizytę u wulkanizatora. Koło poszło i tyle. Zakupiłam sobie nowy (z kołami pompowanymi ), bo urodziła nam się córeczka i jestem bardzo zadowolona. Fajnie się prowadzi, bardzo lekko, a chodzimy na spacery po mieście i po drogach gruntowych. Obecnego nie zamieniłabym na żaden inny. A tamten to chyba oddam potrzebującym ,bo i tak się kurzy.



Ale ze mnie gapa , kupiłam z piankowymi kołami a napisałam w nawiasie co innego .

Kasia my dużo spacerujemy , codziennie i jakoś nie mamy takich problemów z kolami, żeby się starły czy coś. Może źle trafiłaś.