Strona 1 z 3

Szelki do chodzenia

PostNapisane: 23 wrz 2013, o 17:32
przez MANNDARYNKA
Mój mąż chce kupić dla naszego synka takie szelki, które zakłada się na dziecko, podobno pomagają przy pierwszych krokach, ogólnie przy chodzeniu i jak się wychodzi z synkiem np. na ulice to można trzymać dziecko w tych szelkach i łatwiej je upilnować :D ktoś ma, stosował? Bo nie wiem czy warto kupować. Chodzika na pewno nie kupię, ale może te szelki...?
Poproszę o opinie :)

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 23 wrz 2013, o 22:42
przez zalbi
jak dla mnie takie szelki to to samo co chodzik, bo w nich też dziecko wisi. bez różnicy.

jeżeli już tak bardzo chcecie pomagać dziecku w nauce chodzenia, to kupcie mu porządny chodzik - pchacz.
[url='https://www.google.pl/search?q=pchacz&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.52434380,d.Yms,pv.xjs.s.en_US.RJfod4swqLE.O&biw=1366&bih=665&dpr=1&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=B6ZAUt7fEoaZtAbgg4DADQ']www[/url]

moim zdaniem bardzo fajne rozwiązanie.
my synkowi nie pomagalismy w ogóle, na roczek dostał taki pchacz. już wtedy próbował chodzić. roczek skończył 8 września, teraz już biega. oczywiście czasami jeszcze padnie na tyłek, ale tempo ma nieziemskie.


ogólnie zawsze mnie smieszyło jak widziałam, gdy rodzice szli z dzieckiem w takich szelkach...

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 07:42
przez MagdaF
Trochę widok jak z dzieckiem na...smyczy...i zbyt zdrowe podobnie jak chodzik jak dla nas takie szelki nie są... my Lence pomagać nie będziemy. Zacznie sama chodzić w swoim czasie :)

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 07:49
przez monisiaaa
Szelki fajna sprawa chociaż ja nie używałam ale widok budzi u niektórych złe skojarzenia

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 07:54
przez MagdaF
monisiaaa napisał(a):Szelki fajna sprawa chociaż ja nie używałam ale widok budzi u niektórych złe skojarzenia


Przede wszystkim nie uważam, żeby szelki były zdrowe dla dziecka!!! Nic na siłę, zacznie chodzić samo po co w ten sposób "pomagać"? Już lepiej - tak jak pisze zalbi, kupić pchacz.

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 10:01
przez paollinkaa
Znam dziecko, które było wychowywane na takich szelkach. I powiem Wam dziewczyny, że wcale nie nauczyło się szybciej chodzić. Miało natomiast później duże problemy z zachowaniem równowagi i koordynacją. Suma summarum zaczęło samodzielnie tuptać z dużym opóźnieniem porównując z jego rówieśnikami. Dziecko zacznie samo chodzić, wtedy gdy będzie już na to gotowe :)

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 13:26
przez brydziula6
Nina nauczyła się chodzić bez szelek, pchaczy czy jakichkolwiek innych wspomagaczy. Skończyła 10 m-cy i poszła na nogi. Każde dziecko ma swoje tempo i uważam, że trzeba być cierpliwym w tej kwestii bo takie pomaganie na siłę może zaszkodzić.

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 13:28
przez MagdaF
Dokładnie - Mandarynka daj swojemu Frankowi czas :) stanie na nóżki i zacznie sam chodzić w swoim czasie, nie ma co na siłę przyspieszać :)

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 15:22
przez MANNDARYNKA
No właśnie, myślę, że macie rację, nie warto, a potem będę miała problemy bo Franek zacznie się źle rozwijać. Przekaże to mężowi, bo on jest za tymi szelkami.
Widziałam ostatnio babcie z bliźniakami na takich szelkach, dzieciaki miały z 1,5roku na oko, babcia trzymała w jednej ręce jedne szelki a w drugiej drugie :lol: śmiesznie to wyglądało, taki spacer jak z pieskiem :lol: może chodziło o to, żeby jej te dzieci nie pouciekały, bo i tak by za nimi nie zdążyła :lol:

Re: Szelki do chodzenia

PostNapisane: 1 paź 2013, o 14:29
przez nastka-81
mój mąż kupił takie szelki naszej córce bez prozumienia ze mną (widocznie taki to styl tych naszych mężczyzn, że na szelkach chcą prowadzać dzieci). My jednak będziemy je stosowac tylko wtedy gdy już mała będzie biegać a dla bezpieczeństwa jak będziemy wychodzić na spacer by coś sobie nie zrobiła. Chociaż szepnę Ci, że nie wiem czy w ogóle będę je stoswać...

Obrazek