Strona 2 z 4

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 13:41
przez Azja
Jedyna rada to konsekwencja. Dziecko im starsze tym mniej chce spać "bo przecież szkoda czasu na sen". Ja po karmieniu oddaję Magdę tatusiowi, on ją nosi do odbicia, tuli przez chwilę, wycisza, ale nie usypia. Odkłada do łóżeczka, śpiewa kołysankę, siada obok. Na początku trzymał ją za rączkę, czy poklepywał po pleckach, podawał smoka kiedy wypadł, ale nie wyjmował z łóżeczka. Kiedy płakała, uspokajał ją w łóżeczku, wyjmował jedynie kiedy naprawdę mocno płakała, bolał ją brzuszek, itp. I tak sukcesywnie, nie powiem że trwało to tydzień, bo dłużej, ale teraz po jedzeniu zasypia sama. A to ogromna wygoda.

Na nocne budzenie nie ma recepty musi samo minąc i tyle.

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 14:10
przez talaaa87
Azja a powiedz mi jeszcze czy długo trwało takie usypianie? Wieczorami też tak robię razem z mężem, jedzenie, odbijanie, odkładanie do łóżeczka i branie na ręce tylko wtedy, gdy bardzo płacze. Czasami jeszcze dobrze go nie odłożę z powrotem do łóżeczka i już jest okropny płacz i znowu trzeba brać na ręce i trwa to ok 2h czasami i dłużej po czym mały jest głodny i dostawiam go do piersi, je może ze 3-5 minut i zasypia... W ciągu tez zasypia przy cycu po zabawie i nie wiem jak go tego oduczyć...
Dodam, że jak Kacper był mniejszy ok 2 miesięcy to sam zasypiał w łóżeczku czy innym miejscu, a teraz mu się zmieniło... A może to ja gdzieś popełniłam błąd i go nauczyłam takiego zasypiania?

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 14:19
przez Azja
Z wiekiem dziecko się zmienia, ma więcej zaineteresowań więc nie bardzo chce spać, choć musi, czy powinno.

U nas ważnym elementem jest wyciszanie przed odłożeniem do spania. To taka chwija kiedy Magda się tuli, przytula, dopieszcza i mąż kładzie ją kiedy jest spokojna i zrelaksowana. Na początku też płakała i marudziła, maksymalnie do godziny to trwało. Ważne żeby być przy dziecku, głaskać, klepać, całować, ale nie wyjmować. Po jakimś miesiącu, czy coś koło tego skończyły się płacze. Teraz czasem przed zaśnięciem bawi się miśkiem, smoczkiem, gada do siebie, na to mąż nie reaguje, aż zaśnie. Uspypia ją zawsze i tylko mąż.

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 14:48
przez MagdaF
U nas nie ma takich regularnych co do godziny drzemek w ciągu dnia...nas często nie ma w domu, w lecie i całą wczesną jesienią zwłaszcza w weekendy wybieraliśmy się na wycieczki, pozwiedzać do innych miast, wtedy ciężko o taką regularność, bo dziecko nam w aucie zasypia podczas jazdy, na świeżym powietrzu też więcej spała niż w domu. Teraz jak jest chłodno to więcej w domu jesteśmy, ale też się nieraz wybieramy np. do galerii.

W ciągu tygodnia Lena się unormowała i śpi do południa o stałej godzinie, po śniadaniu i śpi po południu, ale nie zawsze. Czasem popołudniu za nic nie chce spać, nie kładziemy jej na siłę bo tylko się morduje i ona i my przy tym.

Stałe są u nas pory posiłków, rano śniadanie, wczesnym popołudniem obiadek i potem deser. Również spacer mamy mniej więcej ok. południa, choć jak pada, jest zimno, ponuro i ciemno jak dzisiaj to nie wychodzimy wcale...

Co się nie zmienia to pora kąpania. Zawsze o 18.30 jest kąpiel, Lena wykłada się w wanience na brzuszku, relaksuje, pluska nóżkami, rączkami, wyciąga się jak długa :) Potem mleczko, bajeczka i przed 19. zasypia. W nocy jeśli przebudzi się na jedzenie to zje i odkładam ją do łóżeczka, gaszę lampkę i wychodzę do sypialni. Lena sama zasypia.

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 17:15
przez talaaa87
Musze popracować nad tym zasypianiem, bo takie spanie przy cycu to nie jest dobre na dłuższą metę.
Azja napisał(a):Ważne żeby być przy dziecku, głaskać, klepać, całować, ale nie wyjmować. Po jakimś miesiącu, czy coś koło tego skończyły się płacze.

Wyjmuje Małego z łóżeczka jak już bardzo płacze, a tak to staram się go uspokoić w inny sposób i cały czas jestem przy nim.
Może u nas to musi potrwać dłuższy czas zanim Mały się nauczy samodzielnego zasypiania. Jedyne co muszę zrobić, to zacisnąć zęby i być konsekwentna, bo bez tego to raczej się nie uda i przystawiać Kacpra do piersi, żeby się uspokoił już w ostateczności... czy to jest dobry pomysł?

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 9 gru 2013, o 17:25
przez MagdaF
Może spróbuj zamiast do piersi go przystawiać by się wieczorem uspokoił, podać Małemu smoczka? Moja Lena nie toleruje smoczków, żadnego. Mieliśmy wiele smoczków o różnych kształtach, z różnych firm i nic. Wypluwa każdy smoczek od razu z buzi...a nie ukrywam, czasem by się nam przydał...

Lena nasza dostaje swoją szmatkę co wieczór - mała flanelka, od urodzenia ją ma. I czasem jak coś zaczyna popłakiwać to jej głaskam nosek tą szmatką, przykładam do buzi i się uspokaja...

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 10 gru 2013, o 12:39
przez Azja
W trakcie usypiania nie podaję cyca, a tak jak napisała Magda smoczek lub jej misia przytulisia. To trudne jak dziecko tak płacze, ale jesteś obok i wiesz że nic złego się nie dzieje. Każdy krok musi być konsekwentny i zawsze taki sam, dla dziecka to ważne. Jeśli raz się złamiesz i odpuścisz drugiego dnia zaczynasz od zera. Dlatego u nas usypia mąż, bo jest mniej emocjonalny, a moje uczucia dziecko od razu wyczuwa. Jemu jest łatwiej.

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 10 gru 2013, o 13:05
przez talaaa87
Dziewczyny wczoraj zaczęłam usypianie bez cyca... Trwało to trochę ponad 2 godziny, ale się nie złamałam, później obudził się po 20 minutach na jedzenie, ale zasnął sam. A było to tak: Po kąpaniu ok 19.30 jak zwykle był cyc, wyciszenie i czytanie w łóżeczku. Zasnął od razu, ale obudził się przed 21... I wtedy się zaczęło, bo już nie chciał zasnąć w łóżeczku tylko przy cycu. Przystawiłam go, bo myślałam że głodny, ale kiedy tylko zamknął oczy (po ok 3 minutach) karmienie się skończyło i odłożyłam go do łóżeczka, kiedy marudził starałam się go uspokoić w łóżeczku, a jak bardzo płakał wyciągałam z łóżeczka, przytulałam i odkładałam. I tak do godziny 23 z minutami, a później tak jak napisałam obudził się już do konkretnego jedzenia ok 23.30...
Jak myślicie dobry sposób? Może macie jakieś wskazówki dla mnie? I jeszcze takie pytanie czy w ciągu dnia też mam stosoawć tą metodę, bo też chce zasypiać przy cycu?

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 10 gru 2013, o 16:23
przez Azja
Spokojnie możes też w ciągu dnia tak usypiać. Uważam, że niepotrzebnie przystawiłaś Małego do piersi, po pierwszej pobudce, bo jak sama zauważyłaś głodny nie był. Pewnie potrzebował possać albo upewnić się, że jesteś blisko. Dajesz smoczek?

Re: Regularne drzemki w dzień

PostNapisane: 10 gru 2013, o 16:31
przez talaaa87
Też później uświadomiłam sobie że niepotrzebnie go przystawiałam, dziś już nie dostanie cyca jak się tak obudzi jak wczoraj. Tak daje smoczek, ale nie zawsze chce go ssać kiedy zaczyna płakać czy marudzić...