BIMBI.pl

Oscarek ma 7 mies. i jest bardzo silnym dzieckiem.Najlepiej to już by biegał jakby umiał. nie chce raczkować,woli chodzic w chodziku.Pomóżcie co robić,czy może juz biegać w chodziku????

W chodziku Nigdy w życiu nie rób tej krzywdy dziecku i nie kupuj chodzika Chodzik bardzo źle wpływa na biodra dziecka oraz na jego rozwój ruchowy . Nie chce raczkować, to niech chodzi pomalutku np. przy meblach, można też malucha zostawić na chwilę w kojcu, ale nie w chodziku. Dziecko w tym wieku powinno mieć jak najwięcej swobody. W chodziku dziecko „wisi” albo mocno pochyla się do przodu, próbując go poruszyć. Potem może być mu trudno złapać równowagę przy samodzielnym chodzeniu.

Pamiętam, jak byłam z koleżanką i jej synkiem (miał ok. roczku) u pediatry. Koleżanka wspomniała lekarzowi o chodziku, że dostała od znajomych i chciała zapytać co on na ten temat sądzi. Pediatra powiedział, żeby nie korzystać z chodzika, ani nie robić krzywdy innemu dziecku, dając mu go w prezencie, a najlepsze co może zrobić to wyrzucić go na śmietnik.

Zdaję sobie sprawę, że 7-miesięczny maluszek jest trudny do upilnowania (sama przez to przeszłam), a chodzik byłby w tym przypadku wspaniałym rozwiązaniem, ponieważ pozwoliłby zająć się innymi sprawami, ale osobiście nie stosowałam i nie polecam. Czytałam dużo na ten temat, słyszałam od znajomych - wielu BARDZO żałuje, że ich dzieci miały chodzik i korzystały z niego.

Poszukaj w necie i poczytaj - opinie są różne, ale decyzja należy do Ciebie...

dziękuje Madzia za odpowiedz;)właśnie słyszałam różne opinie na temat chodzika,jedni polecają inni nie.

magda-84 ma w zupełności rację. Nie krzywdź swojego dziecka chodzikiem. Jest powodem wielu deformacji .

Nie rozumiem tylko jednego: dlaczego można znaleźć artykuły, które nie piszą nic złego na temat chodzików, wręcz przeciwnie, przedstawiają go w samych superlatywach Tylko jaki DOBRY wpływ może mieć taki chodzik na takiego maluszka...

Dobry wpływ to może ma, ale na nabijanie kasy producentom lub dla wygodnickich mam, które nie mają ochoty ani czasu, aby dziecko nauczyć chodzić.Natura ten problem sama załatwia i jest o.k. Kiedyś dziecko samo wstanie i pójdzie. Jakoś przed wieloma laty nikt nie znał chodzików, a ludzie nie chodzą na czterech kończynach.

gwolska i Madzia w zupełności z Wami się zgadzam.

Też polecam tę pozycję, jako lekturę uzupełniającą dla młodych mam.

My również nie używaliśmy chodzika - niszczy stawy biodrowe, uczy źle stawiać stópki, powoduje nieprawidłowe wygięcie kręgosłupa i miednicy... Wiadomo, że na pozytywnych opiniach najlepiej zarabiają producenci.
Jednak trzeba przyznać - dużo się za synkiem "obiegałam", pilnowałam... Ale z drugiej strony miałam na to czas.
Ale nie potępiam, bo sama nie wiem, jak bym postąpiła, gdybym pracowała wtedy i nie miała tyle czasu dla maluszka..

Uważam że chodzik źle wpywa na bioderka u dziecka,i nie polecam.