Strona 3 z 4

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 5 sty 2014, o 20:30
przez nastka-81
ja myje corci zabki Aquafresh junior. Mam tylko problem bo ona polyka paste i martwie sie o jej zdrowie, bo ma dopiero rok.

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 5 sty 2014, o 21:32
przez Azja
nastka Jeżeli pasta nie ma fluoru i jest przeznaczona dla niemowlaków nie zaszkodzi dziecku. Nie martw się :)

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 6 sty 2014, o 19:03
przez nastka-81
własnie wyczytałam ,że pasta jest od 0 do 6 lat i w sumie czytam na niej ,ze chyba trochę fluoru jest.

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 12 sty 2014, o 19:20
przez MANNDARYNKA
jakiej pasty używać dla roczniaka, podajcie mi proszę nazwy, bo nie orientuje się w tym temacie, bo rozumiem, że są to pasty, które dziecko może zjadać tak? :) i ile razy myjemy dziecku ząbki, rano i wieczorem?

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 12 sty 2014, o 20:02
przez MagdaF
Manndarynka, my używamy pasty Nenedent-Baby, to jest pasta bez fluoru, dziecko może ją połknąć. Ważne - dopóki dziecko nie potrafi wypluwać i płukać buzi by używać pasty bez fluoru. A ząbki u nas Lenka często szoruje i bardzo to lubi :)

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 16 sty 2014, o 12:40
przez justyna90
Hej, Mamy! ;-)

Miałam podobne wątpliwości, co wy, ale znalazłam rozwiązanie, ktore polecił mi stomatolog!
Poszlam na kontrolna wizytę z maluchem do gabinetu i lekarz stwierdził, że nie trzeba koniecznie pasty z fluorem - wystrarczy raz na pół roku fluoryzować zęby dziecka w gabinecie - im szybciej, tym lepiej (próchnica czyha!;)). Bałam się, że mój maluch będzie stawiał opór, ale lekarz zastosował nowy lakier - Fluor Protector S - łągodny smak i zapach, super konsystencja - tak więc obyło się bez żadnego strachu i protestów!! :D Byłam dumna z niego! Teraz po pół roku czeka nas druga wizyta i już wiem, że nei będzie z nią problemow! ;)

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 16 sty 2014, o 16:48
przez MANNDARYNKA
dzięki za info odnoście tej pasty bez fluoru, kupię ją ;)
justyna90 kiedy najlepiej pójśc na pierwsza wizytę? ja wygląda taka fluoryzacja u dziecka?

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 16 sty 2014, o 21:00
przez Azja
Mandarynko pastę bez fluoru stosuje się u każdego dziecka, które nie potrafi wypluć pasty, więc stomatolog Justyny nic odkrywczego jej nie powiedział. Nie wiem o jak małym dziecku pisze Justyna, ale fluoryzację zaleca się dopiero dla dzieci w wieku przedszkolnym, które będą współpracowały z lekarzem. A po za tym żadne fluoryzowanie nie jest potrzebne tylko odpowiednia higiena od pierwszego ząbka. Na wizytę możesz iść nawet teraz, lekarz zaproponuje Ci może konkretną pastę, wyjaśni jak dbać o zęby, jak karmić by potem fluoryzacja nie była potrzebna. Fluor to pierwiastek, który w nadmiarze jest trujący nawet dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka.

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 17 sty 2014, o 13:25
przez MANNDARYNKA
Dzięki za informację, pastę na pewno zakupię, o tym fluoryzowaniu ząbków u tak malych dzieci to w ogóle nie słyszałam stąd te moje pytania. Czy są jacyś specjalni stomatolodzy od takich maluszków, czy mozna pójść do pierwszego lepszego?:-) a może ktoś mi poleci kogoś z Warszawy :D ja jeszcze nie byłam na żadnej wizycie, a Franuś ma 6 ząbków to może powinnam?

Re: Pasta do ząbków

PostNapisane: 17 sty 2014, o 17:28
przez Azja
Możesz iść do stmatologa dziecięcego, oni zwykle mają lepsze podejście do dzieci. Ale możesz też iść do swojego jeśli przyjmuje dzieci. Lepiej iść wcześniej i zapoznać się z lekarzem, z gabinetem, bo potem jak coś trzeba robić to dziecko bardzo się boi. Mojej koleżanki synek, ma rok i miesiąc uszczerbił sobie jedynkę. Okazało się, że trzeba leczyć. Chłopiec był bardzo przestraszony, płakał, szarpał się bo pierwszy raz był w gabinecie. A ząb mógł się złamać, więc lekarz nie mógł tego zostawić. Gdyby koleżanka zabrała go zanim coś się stało obyło by się bez płaczu i strachu. Ważne żeby lekarz był dobry, a nie patrzył na kasę. Bo moim zdaniem fluoryzacja co pół roku u takiego malucha to nabijanie kasy i jeszcze trucie dziecka. Ale jak lekarz jest pazerny to namówi rodzica, który dla zdrowia zrobi wszystko.