BIMBI.pl

Czy wiek dziesięciu lat do już dobry czas aby rozmawiać z córką o dojrzewaniu?I jak tą rozmowę przeprowadzić?

Temat trudny, ale nieunikniony. Ja chyba byłam trochę młodsza, jak mama mi to tłumaczyła (Gaja też już co nie co wie). Mi mama tłumaczyła przy okazji tego po co są podpaski. Do dziś pamiętam, że mówiła, że nie trzeba się bać, bo to normalne, mimo, że to krew. W sumie, dziecko przecież może nieźle się przestraszyć przez taki widok.
Jestem zdania, że dziewczynki powinny wiedzieć wcześniej - nie wiadomo przecież kiedy u nich okres się zacznie.

moim zdaniem najlepiej mówić wszystko wprost i śmiało odpowiadać na pytania, ja bardzo żałuję, ze moja mam zawsze w tym zakresie zachowywała się tam jakby te tematy stanowiły tabu, przez co musiałam sama większość rzeczy dowiedzieć się z innych źródeł

Pewnie, że lepiej, żeby wszystko wytłumaczyła mama, niż się dziecko ma dowiadywać z netu albo od koleżanek... Zwłaszcza, że zwykle te "wiadomości" są z palca wyssane i aż strach ich słuchać. Poza tym, relacja z dzieckiem to związek jak każdy inny - jeśli oczekujesz szczerości, Ty też musisz być szczera. Uważam, że to bardzo ważne.

werka30112002 napisał(a):Czy wiek dziesięciu lat do już dobry czas aby rozmawiać z córką o dojrzewaniu?I jak tą rozmowę przeprowadzić?

Im wczesniej tym lepiej, moja córcia ma 8 lat i wie o tym jak jej sie cialo bedzie zmieniac, wie o okresie ze wtedy dojrzeje i bedzie mogła dzieki temu w przyszlosci zostac mamą...

Ale o seksie narazie nie rozmawialam...

10 lat to jak najbardziej już pora na uświadomienie dziewczynki o dojrzewaniu, zwłaszcza, że już w niedługim czasie może spodziewać się pierwszego okresu. Ja sama miałam pierwszą miesiączkę w wieku 11 lat, ale na szczęście moja mama mi wszystko wcześniej wytłumaczyła i nie byłam z tego powodu przerażona tylko wiedziałam, że należy użyć podpaski.