BIMBI.pl

U Nas w domku nikt nie pali, staramy się unikać ogólnie konaków z osobami palącymi, ale czasem siedząc na dworze czuć po prostu jak od sąsiadków zaciąga zapachem fajek masakra

Ja nie palę, mój mąż również i uważam, że palenie w ciąży szkodzi, zarówno czynne jak i bierne.

Nowamamusia napisał(a):Ja nie palę, mój mąż również i uważam, że palenie w ciąży szkodzi, zarówno czynne jak i bierne.

Zgadam się z Tobą . Trzeba unikać nawet tych którzy palą w około .

Palenie w ciąży bardzo szkodzi tylko czy te które palą to rozumieją,że krzywdzą swoje dziecko

ja nie palę, mąż też nie pali, a osoby palące staram się unikać bądź nie stać obok jak palą
nie rozumiem mam palących w trakcie ciąży

ani w czasie ciązy, ani przed czy po ;P

Popieram koleżanki ja mam to szczęście że w mojej rodzinie najbliższej są niepalący więc jeden problem z głowy.

pamiętajmy ze wszystko co robimy w ciąży zostaje w naszym dziecku. Osobiscie znam mamę ktora popalala w Ciąży kierująć sie plotką ze gwaltowne rzucenie nalogu jest gorsze od sporadycznego palenia totalna bzdura teraz jej juz 4-ro letnia coreczka ma duza wade wzroku i lekarz powiedzial w prost ze duzy wplyw na to mialo palenie. Wiec nie palmy!!!!!

palilam bardzo dlugo - pierwszy raz rzucialm jeszcze prawie caly rok przed pierwsza ciaza, przy drugiej takze nadal nie palilam, potem jak mlodszy synek mial ponad rok zaczelam palic znowu ( nie wiem po co, bo to nci fajnego w sumie :/ ) , natomiast jak dowiedzialam sie o trzeciej ciazy to rzucialm palenie z dnia an dzien - nie mialam zamiary truc dzieciatka... picie alkoholu takze odrzucilam nawet spoardyczne, i denerwuje mnie to jak tkos mowi, ze kieliszek wodki, czy pol piwa, np smakowego czy karmi , lampka wina to nie zaszkodzi - nie ma bezpiecznej ilosci spozycia alkoholu czy wypalonych papierosow w ciazy czy przy karmieniu piersia - jednemu nie zaszkodzi, a drugiemu tak i to bardzo!!!!

jak się jest w ciąży to nie powinno się palić nawet biernie
alkoholu też zero

nic się przecież nie stanie człowiekowi jak kilka miesięcy się nie napije i nie zapali, najważniejsze jest dziecko