BIMBI.pl

czyszczenie zębów można połączyć z zabawą lub jednoczesnym opowiadaniem bajeczki. Dziecko zasłuchane nie koncentruje się na myciu zębów i powoli przyzwyczaja się do tego obowiązku.

gwolska napisał(a):czyszczenie zębów można połączyć z zabawą lub jednoczesnym opowiadaniem bajeczki. Dziecko zasłuchane nie koncentruje się na myciu zębów i powoli przyzwyczaja się do tego obowiązku.

No właśnie u mnie nie bardzo by się to sprawdziło Moja córka jak się nie koncentruje na tym co powinna, to niestety przestaje to robić. Więc opowiadanie bajeczki by nie przyniosło rezultatu.

Ja kiedyś kupiłam książeczkę z krótkimi i ciekawymi bajeczkami. Codziennie sama czytałam jedną bajkę, a potem/przy myciu zębów/ opowiadałam i w najciekawszym momencie przerywałam mówiąc, że jeszcze umyjemy 3 ząbki i opowiem dalszy ciąg.To skutkowało.

To pozazdrościć U mnie najlepszą metodą jest jednak elektryczna szczoteczka, która brzęczy co minutę, dając znać, że czas zacząć myć np. górne ząbki i tak do "3 zabrzęczeń"

Mój syn myje zęby od szóstego miesiaca i bardzo tu lubi ciekawe, czy mu przejdzie....

Moj synek sam się prosi kilka razy dziennie abym mu dała szczoteczkę,,, to taki czyścioszek.... Pozwalam mu góra dwa razy

Daje mu moja a ja mam jego i myjemy sobie nawzajem (wtedy jestem pewna ze ma dobrze umyte ząbki) a później się wymieniamy i pozwalam mu trochę samemu poszorować

moi chłopcy mają 2,5 i prawie 4,5 roku i myją ząbki chętnie - rano i wieczorkiem, a starszy Kubuś myje też ząbki w przedszkolu - nie używają szczoteczek elektrycznych , a tradycyjnych, ale dają radę byliśmy już na pierwszej wizycie kontrolnej u dentysty i wszystko z ząbkami szkrabów jest w porządku nic się nie działo, ale chciałam , aby od małego chłopcy przywykli do fotela i badania ząbków, żeby nie przeżyli szoku na wizycie, gdyby niestety coś się z zębolami zeczęło niedobrego dziać... chłopcy super sobie poradzili na tej pierwszej wizycie , pani doktor ich pochwaliła, dostali znaczki dzielnego pacjenta i w nagrodę po małej zabaweczce

anielka22 moi chłopcy tez mieli taki czas, że najchętniej każda wizyta w toalecie kończyłaby się myciem ząbków

Mój synuś ma 3 latka i bardzo chętnie myje ząbki 2 razy dziennie a czasami i 3 razy:)Lubi szczotkować swoje ząbki Dla niego to świetna zabawa

ja rano myje zabki z Kamilkiem lodszym - Kubus robi to po sniadanku w przedszkolu , bo w domu nie je nic, a wstaje dosc pozno, bo przedszkole obok bloku za to wieczorem myjemy razem we trojke

Fajny pomysł z tą zabawa,dzisiaj tak robiliśmy z moim 2,5 latkiem,chociaz on mógłby myć zeby kilka razy dziennie,natomiast starszego prawie 8 l.trzeba gonić bo się zapomina albo może bardziej z lenistwa.Jak był mniejszy to chętniej mył.