Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Ja puszczam bo uważam, że warto jest żeby dziecko integrowała się ze społeczeństwem itd. Ostatnio mój synek przywiózł jednak po takich feriach w górach zapalenie zatok i od tego czasu czytam więcej na ten temat. Np na stronie http://leczzatoki.pl/bzz_definicja.php znajdziemy wszystko na temat bakteryjnego zapalenia zatok, a więc będzie nam łatwiej zdiagnozować chorobę, ponieważ będziemy znać jej objawy. Moim zdaniem takie poradniki są bardzo przydatne.
Ja jestem jak najbardziej za takimi wyjazdami. Dziecko się na nich naprawdę bardzo usamodzielnia. Tylko wcześniej trzeba oczywiście sprawdzić opinie o samym organizatorze itd.
Moje wyjazdy w góry z klasą albo grupą kolonijną wspominam najlepiej ze wszystkich, bo jest tam bardzo dużo do zwiedzania i chodzenia, także mogę spokojnie polecać wysyłanie podopiecznych na takie wycieczki. Nie ma lepszego sposobu na usamodzielnienie się dziecka niż taki wyjazd.
To zależy... Ja miałam 6 lat jak pojechałam na pierwsze kolonie i uważam że byłam za mała. Ale nie miałabym większych oporów, żeby wysłać dziesięciolatka na kolonie czy obóz.
Faktycznie, coraz mniejszy wybór zostaje jeśli chodzi o obozy narciarskie dla dzieci. Zastanawiam się, czy zimowisko w Polsce to dobry pomysł, bo warunki pogodowe są bardzo niepewne. Z drugiej strony jest wiele ofert wyjazdów, gdzie jest wiele innych atrakcji poza szusowaniem na stoku. Oferta obozu narciarskiego https://camport.pl/campy-zima-2020/winter-camp-narty-dzieci-6438 zapewnia m.in. kulig góralski i ognisko, a także wyjścia na basen i wycieczki.
Ja bym się troszkę bała puścić dziecko na ferie, ale rozsądek mówi, że jest to dobre:) Myślę, że 9 - 10 letnie dziecko spokojnie może jechać, jeśli ma dobrą opiekę.