Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Zazdroszczę Wam dziewczyny. ja niestety mimo licznej rodziny,męża i teściów mogłam liczyć tylko na siebie..... teraz przy drugiej ciąży jest troszke lepiej moze dlatego ze zamieszkalismy z tesciami ze wzgledu na prace meza ( caly czas po za domem,raz w miesiacu w domu jest) to tesciowa troszke mnie wspiera ale i tak czuje sie troszke osamotniona:-(
Najbardziej to mąż i córeczka-chociaż jest mała to nawet fakt że wyniesie po sobie talerzyk do zlewu już mi ułatwia życie.A poza tym to mama i siostra-najbardziej przy zakupach..
u mnie rodzice, mąż i tesciowie - aczkolwiek ja jakiejś większej pomocy póki co nie potrzebowałam tfu tfu. Ale nieocenione są obiadki u rodziców/teściów - po porodzie też się przydadzą....