Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
mnie osobiscie to nie dotkneło ale przyjaciółka miała konflikt..na szczescie teraz a zwłaszcza przy pierwszej cieży nie jest to duzy problem-trzeba tylko kontrolowac poziom przeciwciał w czasie ciązy i jesli sie pojawiaja przeciwciała podawany jest zastrzyk
U mnie i u męża występuje wlasnie konflikt krwi. Przy pierwszej ciąży, tak jak mówisz z reguły nie powinno sie nic zdarzyć, może jednak przy każdej następnej. U mnie przy drugiej też nie bylo specjalnie żadnych problemów, ale kontrolowane były często przeciwciała.
konflikt serologiczny w dzisiejszych czasach, przy galopującym rozwoju medycyny- nie stanowi już problemu.Ja to przeżyłam w nieco trudniejszej wersji, gdyż mam minusową grupę krwi.W takim stanie urodziłam dwoje dzieci z kilkunastoletnią przerwą i przy drugiej ciąży nie kontrolowano mi przeciwciał.Dzieci są zdrowe choć przyznam, że miałam wątpliwości.Natura ludzka jest przewrotna i wśród rodziców posiadających zgodną grupę krwi zdarzają się przypadki poronień lub chorób genetycznych.
Ja mam grupę krwi 0 Rh- , a mąż AB+ , wiec jakby nie było konflikt jest. Przy pierwszej ciąży wogóle nie myslałam,że z tego tytułu coś grozi, bo tak mi powiedział lekarz. Ale przy drugiej, to juz mialam dość czestą kontrole przeciwciał. Na szczęście wszystko skonczyło sie dobrze. Wiem,że kiedys lekarze przy konflikcie serologicznym kazali odczekiwac z kolejna ciążą kilka lat, chyba 5 jak sie nie mylę..
My także mamy konflikt. Ja mam O - a mąż A B + (córcia ma 0 +). Jak urodziłam małą dali mi tylko zastrzyk w pupę i przy kolejnej ciąży kazali od razu poinformowac lekarza. Jeszcze nie planuję drugiej ciąży ale myślę że to nie będzie stanowiło problemu.
Ja przy pierwszej ciąży dowiedziałam sie,że jest nikłe prawdopodobieństwo zeby cos sie stało. A w kolejnej po prostu miałam częściej kontrolowane przeciwciała, oraz co miesiac robione usg, aby okreslic czy płód dobrze sie rozwija i nie ma jakis nieprawidlowości. W drugiej ciaży lekarz skierowal mnie równiez na usg 3d tzw. połówkowe, aby sprawdzić czy przeplywy krwi sa prawidłowe. Ale u mnie okres od pierwszej ciąży do drugiej był prawie 4 letni, a to także swoje robi. Organizm jest wypoczęty i w pełni zregenerowany. Po pierwszym jak i drugim porodzie równiez dostałam zastrzyk z immunoglobuliny anty D. Bowiem dzieci maja grupę B Rh+, a ja 0 Rh-