Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Tak oczywiście dziecku również trzeba umiec pofolgować, bo nie jest głupie i potem jak będzie starsze, może się odegrać na nas, lepiej jest porozmawiać i uczciwie podejśc do sprawy niż zabraniać wszystkiego
Rodzice często nie wierzą swojemu dziecku, myśląc, że dziecko jest "głupie", nie prawda, nie powinno się traktować dzieci jak nic nie rozumiejące małe człowieczki, one więcej rozumieją i wiedzą niż nam się wydaje, trzeba je dokładnie słuchać, wiadomo, kłamać też mogą, ale nie muszą.
Oczywiście, dzieci czasami kłamią - nieraz to widać, ale nie zawsze co mówią okazuje się kłamstwem, trzeba słuchać od początku do końca co dziecko ma nam do powiedzienia, może się zdarzyć, że to co chce nam przekazać jest bardzo istotne i znaczące dla naszego malucha a jak olejemy sprawę to może następnym razem dać sobię spokój, niepowiedzieć i może zdarzyć się coś złego. Różne rzeczy dzieją się na podwórku, w przedszkolach, wszędzie i może ktoś robić krzywdę naszemu dziecku.
Ja wiem, że na pewno dzieci nie wolno rozpuszczać i pozwolić wejść sobię na głowę. Nie można im pozwalać na wsystko, ulegać i biegać na każde zawołanie. Dziecko jak zauważy, że płaczem może wszystko to będzie to wykoszytywało. Czasem slyszymy/widzimy u naszych znajomych i dzieci, które rządzą całym domem, a kto do tego doprowadził rodzice oczywiście!
ostatnio ogldałam w SUPERNIANI jak chlopczyk chyba 5-6 letni strasznie przeklinał, no ale jak! i dokladnie wiedział co mówi i kiedy co powiedzieć i jak ubliżyć mamie. Superniania aż była w szoku bo to było widać, starała się mu jakoś wytłumaczyć, ze tak nie wolno bo rani innych, troche podziałało, ale nie za dużo.
Dużo osob przeklina, w domu i wszędzie. Przy dzieciach nie powinno się mówić takich rzeczy a nawet jak coś podłapią to powinno się ignorować i na początku nie zwracać na to uwagi, chyba że juz wiedza co to oznacza. W tamtej rodzinie ewidentnie było widać, że mamusia nie jest niewinna, najpierw klnie jak opętana a potem się dziwi, ze dzieckjo do niej odzywa się tak samo....troche wyobraźni...
Ja również bardzo lubię oglądać "Super nianię". Wydaje mi się, ze jej metody edukacyjne są świetne i na pewno bardzo przydatne. Zawsze można coś podejrzeć i samemu zastosować
Ja czasami zapisuje sobię niektóre pomysły, żebym miała na przyszłość, a nóż widelec może się przydadzą Kto wie jakiego łobuziaka wychowam, może pójdzie w tatusia trzeba się zabezpieczyć różnymi metodami edukacyjnymi.
Superniania na pierwszy rzut oka może być dla niektórych denerwująca, ale jak się jej posłucha i popatrzy na wiele odcinków to na prawdę mówi bardzo mądrze i stanowczo.