Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
Azja napisał(a):Kurcze, a ja muszę na zwolnieniu siedzieć od 12 tygodnia. Pracodawca średnio to przyjął, choć w mojej ocenie przyczynił się do tego. Nie potrafił uszanować, że jestem w ciąży - dawał mi nadgodziny, często nie mogłam iść na normalną 15 minutową przerwę, tylko połykałam kanapkę w 2 minuty i dalej do pracy. Pogorszyło mi się kiedy wysłał mnie na szkolenie - kilka godzin w pociągu, cały dzień na zajęciach, potem długi powrót i się zaczęło - bóle brzucha, skurcze, okazało się, że zbyt szybko rozchodzi mi się spojenie łonowe i wskazanie - LEŻEĆ! Ale dla maluszka warto!
brydziula6 napisał(a):Azja napisał(a):Kurcze, a ja muszę na zwolnieniu siedzieć od 12 tygodnia. Pracodawca średnio to przyjął, choć w mojej ocenie przyczynił się do tego. Nie potrafił uszanować, że jestem w ciąży - dawał mi nadgodziny, często nie mogłam iść na normalną 15 minutową przerwę, tylko połykałam kanapkę w 2 minuty i dalej do pracy. Pogorszyło mi się kiedy wysłał mnie na szkolenie - kilka godzin w pociągu, cały dzień na zajęciach, potem długi powrót i się zaczęło - bóle brzucha, skurcze, okazało się, że zbyt szybko rozchodzi mi się spojenie łonowe i wskazanie - LEŻEĆ! Ale dla maluszka warto!
Taki przypadek to się zgłasza do Inspekcji Pracy. Kobieta w ciąży nie może pracować w godzinach nadliczbowych!
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 82 gości