Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
z pierwszym dzieckiem problemu nie było, od początku miał być Jaś i tak zostało teraz czekamy na córkę, zostało mi półtora miesiąca, a w głowie pustka, nie możemy się dogadać co do imienia :/
Mam w żłobku takiego małego fajnego Jasia fajne jest to imię co prawda Jan jakoś mi się nie podoba, ale Jaś, Jasiek tak, nawet bardzo, ale wiadomo, że nie mówi się Jan, dopiero jak dorośnie
My z mężem też się zastanawialiśmy i w ostateczności został Franek. Oczywiście wielu osobom z naszej rodziny to imie się nie podobało, no ale coż, ważne, ze nam się podoba My mieliśmy problem taki, że mnie się podobają inne imiona i mężowi inne i nie mogliśmy znaleźć takiego, które by się podobało nam obojgu ale udało się i tak na prawdę to było jedyne imię Absolutnie nie braliśmy pod uwagę propozycji rodziny, stwierdziliśmy na wstępie, że to nasze dziecko i naszę imię jak komuś pasuje to super, a jak nie to trudno