Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
U nas pomogła (takie mam odczucie) herbata z owocu dzikiej róży, ale nie dla niemowląt dosładzana. Kupuję w aptece i odkąd Lena pije przestała miewać katary, przeziębienia, nie choruje.
może to truizm co napiszę ale dziecko potrzebuje dużo snu. Oczywiście dzieci są różne ale prawda jest taka, że obecnie dużo rodziców folguje maluchom i pozwala im kłaść się późno ale ich organizm musi się zregenerować! Przecież one i rosną i uczą się i dużo się ruszają a to wszystko pochłania energię Jeśli macie jakiś problem z zachęceniem dziecka do snu to kupcie pościel dla dzieci i powinno być łatwiej
ja podawałam dziecku żeli witaminowe marsjanki oraz namawiałam synka do zjedzenia czosnku raz na jakiś czas, uważam że mój synek dzięki temu zdobył lepszą odporność organizmu i teraz nam nie choruje
Moje dziecko chyba w końcu wyjdzie z tych chorób, w weekend znów go coś zaczęło brać ale szybko pyramidonek dałam i jakoś przeszło szybko, ufff, bo już myślalam że znów mnie czeka ściągnie dziadków albo branie zwolnienia. W takich przeziębieniach to jednak szybkie działanie dużo daje.
ja też staram się wybierać małemu w miarę naturalne leki, ostatnio podaję synkowi pyramidonek, w skąłdzie same zioła, miód, bardzo zwracam na to uwagę. w miarę możliwości staram się też unikać podawania antybiotyków, tego jak najmniej.